
Fnatic musi być niezwykle podrażnione ostatnim splitem. Wiosnę rozpoczęli w fatalnym stylu, by potem pokazać jak dobrą są drużyną i gdy wydawało się, że finał pomiędzy nimi a G2 Esports jest pewny to wtedy przyszedł kryzys na ostatniej prostej w spotkaniu Bo5 z Origen i zaledwie trzecie miejsce na wiosnę. Za to SK Gaming z 5-6 pozycji po tak długiej absencji w najwyższej klasie rozgrywkowej powinno być zadowolone.
Niemiecka organizacja nie chciała robić jakiejś rewolucji i widać, że obecny poziom w pełni ich zadowalał. Jedynie kosmetyczna zmiana na górnej alei, gdzie Sacre z akademii zastąpił Pixela. Trzeba przyznać, że po występie na MSI Chorwat zasłużył na swoją szansę i ciekawe jak wystąpi w swoim debiucie szczególnie, że sprawa nie będzie prosta, bo przecież gra na…
Bwipo, czyli jedną z najbardziej charyzmatycznych 'postaci’ w całej lidze. Przebojem wdarł się do składu Fnatic i potraf być równie przebojowy do dziś. Sama legendarna organizacja nie chciała robić nerwowych ruchów i zachowała dokładnie tą samą piątkę, która reprezentowała ich w Spring Splicie, a ja uważam, że to bardzo dobra decyzja.
Było widać, że z czasem zawodnicy Fnatic rozumieli się dużo lepiej i zresztą ich wyniki były również dużo lepsze. Jedna słabsza seria nie zmieni tego, że druga część sezonu w wykonaniu wielokrotnych 'mistrzów Europy’ była naprawdę udana. Teraz dodatkowo mieli kilka miesięcy na wspólne treningi i według mnie są po G2 drugimi wielkimi faworytami do finałów, ale potrzebują dużo lepszego startu niż na wiosnę, a to znaczy, że takich map nie mogą gubić. Wydaje mi się, że pokażą moc już od pierwszego tygodnia i na ich zwycięstwo tutaj dam aż 90% szans.
Mecz | Typ | Kurs | Bukmacher |
Fnatic – SK Gaming | 1 | 1.39 | LvBet |
Udział w nielegalnych grach hazardowych jest karany. Hazard związany jest z ryzykiem i dostępny dla osób pełnoletnich. LVbet zezwolenie Ministerstwa Finansów PS4.6831.9.2016.EQK;