
Pora na młyn! Pisałem już po pierwszym dniu, że w składzie Phong Vu Buffalo musi pojawić się Meliodas i w końcu się to stało, a od razu wygrali mapę i to na kogo! Na drugie w tabeli G2 Esports. Mam nadzieję, że zawodnicy zrzucili z siebie wielki ciężar i teraz pójdzie już z 'górki’.
Na ostatnie cztery mapy powinni się nastawić tak, że oni mogą, a inni m.in Team Liquid musi. Jeśli TL kolejny raz odpadnie w grupie będzie to następny cios w amerykańską scenę Ligi Legend, a porażka i szczególnie jej styl mogą niepokoić fanów tej formacji, bo zagrali naprawdę słabo i jeśli to powtórzą to Wietnamczycy te spotkanie wygrają.
Młyn i agresja od pierwszej minuty to naturalne środowisko zawodników Buffalo. Oni po prostu nie mogą inaczej grać i na początku turnieju widać, że 'się dusili’ próbując grać tak jak inni. Wystarczyła jedna zmiana i od razu wygrali mapę i to w jak kapitalnym stylu! 31-7 w zabójstwach na najlepszą drużynę Europy i ciągła presja, w której Jankos z ekipą nawet przez chwilę nie mogli się zastanowić co się właściwie dzieje na Summonerfs Rift.
Jeśli zawodnicy z Wietnamu powtórzą to w spotkaniu na Team Liquid jestem przekonany, że wygrają tę mapę i doprowadzą do 'potrójnego’ remisu na czwartej pozycji co sprawi, że finisz fazy grupowej będzie niezwykle ciekawy. Najważniejsze to żeby mądrze przeszli przez draft i stworzyli kompozycję pasującą do ich stylu. Na niebieskiej stronie dam 75% na over i dodatni handicap zabójstw.
Mecz | Typ | Kurs | Bukmacher |
Phong Vu Buffalo – Team Liquid | 1 (+7.5 zabójstw) | 1.88 | STS |
Phong Vu Buffalo – Team Liquid | Over 28.5 | 1.80 | STS |
Udział w nielegalnych grach hazardowych jest karany. Hazard związany jest z ryzykiem i dostępny dla osób pełnoletnich. STS zezwolenie Ministerstwa Finansów SC/12/7251/11-6/KLE/2011/5540/12;