
Dodatkowym smaczkiem każdego międzynarodowego turnieju są pojedynki ekip z Europy oraz Ameryki Północnej. Los tak chciał, że w tym roku w dwóch grupach mamy takie starcia, ale dużo ciekawsze na pewno będą spotkania pomiędzy G2 Esports i Cloud 9, a obie ekipy po pierwszych spotkaniach mają po punkcie, więc te spotkanie również będzie o miano lidera grupy A.
Cloud 9 wygrało swój mecz na Hong Kong Attitude, ale na pewno nie pozostawili po sobie dobrego wrażenia. Męczyli się niemiłosiernie przez 47 minut spotkania i nasuwa się jeden jasny wniosek – ekipy ze Stanów kompletnie nie radzą sobie na kompozycję Garen&Yuumi na dolnej alejce. Tu C9 udało się ugrać mapę, ale drużyna z Tajwanu powinna w tej grupie wręcz nie istnieć, a otarli się o punkt.
Zgoła odmiennie turniej rozpoczęła ekipa G2 Esports. Trochę obawiałem się tego pierwszego meczu na Griffin, ale jak widać niepotrzebnie, bo wręcz zdemolowali ich w niecałe 30 minut. Świetna gra całej formacji i szczególnie trzeba pochwalić Jankosa, który jak na kapitana przystało doskonale dyrygował poczynaniami swojej drużyny. Może nie była to wygrana w ich stylu 'yolo’ i widać, że poważnie podeszli do tematu, ale na styl yolo jeszcze przyjdzie czas.
Myślę, że już tutaj trochę zaczną się bawić na Summoners Rifcie. G2 wręcz uwielbia 'upokarzać’ drużyny z Ameryki i myślę, że od pierwszych minut będą nakładać bardzo mocną presję na rywalach i szukać indywidualnych zabójstw. Z kolei Cloud 9 to chyba jedyna amerykańska formacja, która lubi grać ofensywnie i na pewno podejmą tę rękawicę. Linia 25.5 wydaje się naprawdę niska i według mnie zostanie pokryta na 85%.
Mecz | Typ | Kurs | Bukmacher |
G2 Esports – Cloud 9 | Over 25.5 | 1.80 | STS |
Udział w nielegalnych grach hazardowych jest karany. Hazard związany jest z ryzykiem i dostępny dla osób pełnoletnich. STS zezwolenie Ministerstwa Finansów SC/12/7251/11-6/KLE/2011/5540/12;