
Jak widać na powyższym obrazku jest to spotkanie grupy A, w której właściwie interesujący powinien być… jeden pojedynek. Wietnamczycy są zdecydowanymi faworytami tego starcia, a Liga Legend w samym Wietnamie jest szalenie popularna i ilością widzów potrafią czasem zawstydzić nawet Europę. Sam poziom rozgrywek również mocno wzrósł.
Buffalo ma roster stworzony z samych Wietnamczyków, ale za to jest to taki odpowiednik europejskiego G2, a sama drużyna w VCS po prostu sobie 'smurfowała’. 13-1 w meczach w rundzie zasadniczej i stosunkowo prosty finał na Evos wygrany 3:1, a więc w niezłej lidze nie znaleźli odpowiednich wyzwań i tutaj są raczej awansu do drugiej fazy Play In.
O ich jakości może również dowodzić fakt, że Buffalo zagrało w zeszłorocznych MŚ i w grupie z Afreecą Freecs, G2 Esports i Flash Wolves udało urwać się im dwie mapy, a przed samym turniejem ponoć na treningach mocno dawali się w kość zespołom koreańskim i wielu typowało ich nawet do wyjścia z grupy.
Isurus to ekipa pochodząca z dużo mniej popularnego rejonu jeśli chodzi o e-sport, a sama LLA Opening to według mnie najsłabsza liga w stawce, może jedynie Bombers z OPL jest słabsze w stawce dlatego też napisałem, że tu będzie maksymalnie jeden ciekawy pojedynek, a reszta to będą stompy na korzyść dużo lepszych rywali. Dodatkowo będzie to debiut dla całej ekipy na scenie międzynarodowej, więc kompletnie tego tu nie widzę i daję mocne 90% na zwycięstwo Wietnamczyków.
Mecz | Typ | Kurs | Bukmacher |
Phong Vũ Buffalo vs Isurus Gaming | 1 | 1.30 | STS |
Udział w nielegalnych grach hazardowych jest karany. Hazard związany jest z ryzykiem i dostępny dla osób pełnoletnich. STS zezwolenie Ministerstwa Finansów SC/12/7251/11-6/KLE/2011/5540/12;