
Mistrzostwa zaczynamy od analiz z grupy śmierci jaką niewątpliwie jest grupa C, bo prócz ww. ekip są tam jeszcze SK Telecom T1 i Fnatic, a więc 3/4 drużyn mające aspiracje nawet na wygranie tytułu. Clutch Gaming wydaje się tu być chłopcem do bicia i według mnie są murowanym faworytem do wyniku 0-6 i ostatniego miejsca w grupie.
Amerykanie pokazali się już w fazie Play in, ale nie był to widowiskowy pokaz. Właściwie powinni bardzo mocno podziękować Unicorns of Loves, które na własne życzenie nie wygrało grupy, a CG z drugiego miejsca nie przeszłaby Knockoutu i wracaliby za ocean już teraz. Kompletnie nie czują obecnej mety w grze grając swoje standardową amerykańską Ligę Legend, która jest obrzydliwie nudna. Nie grają magami na dolnej alei, nie grają Qyianą, nie podejmują żadnego ryzyka i po prostu przepadną w tej grupie.
RNG jak na każde mistrzostwa przyjeżdża z jasnym celem – zdobycie tytułu. Ewentualne wygranie uzupełniło by karierę legendarnego Uziego, który przez lata utrzymuje wysoką formę co jest naprawdę imponujące, a obecna meta pozwala na grę pod hypercarry kompozycje, a takie uwielbiają zawodnicy RNG. Dać mocno skalującego się strzelca Uziemu (Kai’sa, czy Xayah ewentualnie Tristana) i dobrać do tego same mocno wspomagające postacie by Uzi wystrzelał wszystko.
Taki właśnie będzie scenariusz w tym spotkaniu chyba, że Clutch Gaming popełni masę indywidualnych błędów na liniach. Jednak jak zagrają dobrze to Uzi będzie farmić do 16 levelu i potem sam powybija rywali. Nie wiem czy istnieje jakiś wszechświat, w którym CG wygrywa te spotkanie. Odstają mechanicznie od rywali, tu w Europie nie prezentują wysokiego poziomu i nie mają takiej gwiazdy jaką niewątpliwie jest Uzi. Według mnie na 95% to RNG zdobędzie tutaj punkt.
Mecz | Typ | Kurs | Bukmacher |
Royal Never Give Up – Clutch Gaming | 1 | 1.32 | eFortuna |
Udział w nielegalnych grach hazardowych jest karany. Hazard związany jest z ryzykiem i dostępny dla osób pełnoletnich. Fortuna zezwolenie Ministerstwa Finansów SC/12/7251/10/WKC/11-12/5565;